Dzieci i młodzież są ofiarami „zdalnego nauczania”. Wiele osób głośno mówi o opłakanych skutkach takiego sposobu prowadzenia zajęć, coraz częściej pojawiają się opinie psychologów, że stany depresyjne wśród dzieci i młodzieży są spowodowane ciągle przedłużającymi się lockdownami. Socjalizacja wtórna leży i kwiczy! I każdy ma prawo mieć na to wszystko swój własny pogląd i osąd, a nawet ocenę, to prawda. I ja taki mam – bo jestem nauczycielem, który pracuje z dziećmi i młodzieżą. I jestem zdruzgotany!
Archiwum kategorii: Myśli zwyczajnie niezwyczajne
Jest dla nas nadzieja
Boję się tego wpisu. Bo nie wiem, czy go zrozumiesz, o ile w ogóle postanowisz go przeczytać. Jednak pomyślałem dzisiaj, że to pora dać wyraz temu, co myślę. Jak nie zrobię tego teraz, to nie zrobię tego wcale, a uważam, że sprawa jest bardzo ważna.
Odnajdź mnie, proszę
Poszedlem na spacer. Czasami mi się zdarza. I byłem tam całkiem sam. Przynajmniej tak mi się wydawało…
To nie moja wojna
Długo zastanawiałem się, czy popełnić ten wpis. Przyznaję, że bałem się tego, co chciałem tutaj napisać, bo presja, bo ludzka ocena, bo brak zrozumienia. Jednak w końcu uznałem, że mam prawo zabrać głos w sprawie tego, co dzieje się w Polsce, bo jestem Polakiem. I mam też prawo wyrazić swoją opinię na temat tego, co dzieje się w Kościele, bo jestem Katolikiem.
Szczęściarze? A może „biadacze”? Kim jesteśmy?
Kiedy na przygotowaniu Eucharystii z grupą z Drogi Neokatechumenalnej wybrzmiał tekst niedzielnej Ewangelii, w mojej głowie zakotłowało się od dwóch myśli. Przez tydzień wciąż i wciąż wracało to, co stało się owocem tamtego przygotowania, dlatego postanowiłem o tym napisać. Bo dla mnie było to ogromne zaskoczenie!
Szósty rozdział Ewangelii wg św. Łukasza. Jezus wybrał Dwunastu i zszedł razem z nimi z góry na równinę. Tam znajdował się tłum Jego uczniów oraz wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jeruzalem oraz z nadmorskich okolic Tyru i Sydonu.
I to jest pierwsza rzecz, która mnie uderzyła. Łukasz przedstawia dwie grupy ludzi. Mamy tłum uczniów Jezusa oraz wielkie mnóstwo ludzi, którzy przybyli, aby słuchać Mistrza z Nazaretu i znaleźć uzdrowienie z chorób, a nawet dręczeń, których źródłem były duchy nieczyste. Jezus w tamtym czasie okazuje się mieć już sporą grupę uczniów (stąd później może wysłać jeszcze siedemdziesięciu dwóch w celu głoszenia i uzdrawiania).
I teraz następuje ciekawa rzecz. Czytaj dalej